wpisy na blogu

I w końcu działeczka stała się placem budowy. Tak jak pisalam wcześniej pogoda nam dopisywała. Ekipa sprawna i porządna. Prądu użycza nam sąsiad, a wodę mamy narazie z rowka melioracyjnego przepływajacego wzdłuż granicy naszej działki. Muszę przyznać, że na ten moment wszystko nam sprzyja, sąsiedzi super, gminna biurokracja nie uciążliwa, dostawcy uczciwi, wykonawcy słowni i dbający o porządek, a tak to wyglądalo:

I tak wygląda to po dziś dzień, mam nadzieję, że w końcu przestanie padać i uda się położyć papę pod mury.

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!